Scenariusz dla Jirayia ^^
***
Na dworze było
ciepło, po prostu idealna letnia pora aby wybrać się na biwak. Razem z
chłopakami postanowiłaś zorganizować wypad pod namioty i zrobienie małego
ogniska.
Wieczorem wszyscy
spotkali się u ciebie i stamtąd rowerami wyjechaliście za miasteczko na polanę.
To nie było pierwsze wasze ognisko jednak to miało być wyjątkowe – koniec
wakacji.
- _________ ! – krzyknął Jonghyun – Chodź tu !
Podeszłaś do niego i spojrzałaś pytającym wzrokiem. Jonghyun
objął cię ramieniem.
- Zamieniłem się z Taeminem i tej nocy ja śpię w twoim
namiocie okej? – uśmiechnął się w twoją stronę.
Trochę się zdziwiłaś nagłą zmianą planów ale pokiwałaś
głową. Kiedy wszystko było już rozłożone, a ognisko zaczynało się palić
usiedliście na kocach wokoło ognia i zaczęliście szykować jedzenie.
- Będziemy opowiadać straszne historie? –spytał Key z
szyderczym uśmieszkiem.
Wszystkim się podobało ale nie tobie. To nie było tak że
bałaś się tego co historie w sobie zawierały ale one pobudzały twoją wyobraźnię
do jeszcze straszniejszych myśli i przez to ciężko było ci zasnąć. Nie chciałaś
jednak psuć im zabawy.
Wreszcie na dworze zrobiło się ciemno i chłopcy zaczęli
swoje historyjki. Key zawsze potrafił coś wymyślić razem z Jonghyunem. Kiedy
przyszła kolej na ciebie nie wiedziałaś o czym masz mówić.
- Nie znam nic strasznego – powiedziałaś.
- Straszne to będzie jak obudzisz się w nocy a Jonghyun
będzie spał z otwartymi oczyma jak już raz tak było… - oznajmił Key –
Przerażające.
Zaczęliście się
śmiać. Nadszedł czas na to żeby kłaść się spać. Kiedy ułożyłaś się wygodnie i
nakryłaś kocem rozpoczęło się to czego się bałaś. Różne wyobrażenia o tym co
może was tutaj nawiedzić lub co może was tutaj zabić. Tym czasem Jonghyun leżał
obok i wcale nie spał. Raz spojrzałaś w jego stronę ale zaraz odwróciłaś głowę.
Widziałaś kątem oka jak odwraca głowę w twoją stronę.
- Co ? – spytał przyjemnym głosem – Nie możesz spać?
- Nie bardzo… - przyznałaś – A ty?
- Ciężko jest mi sobie uświadomić że naprawdę miałem otwarte
oczy podczas snu…
Zaśmiałaś się. Od tego czasu zapadła grobowa cisza i nikt
nic nie mówił. Odwróciłaś się na bok żeby postarać się zasnąć. Niespodziewanie
poczułaś jak ktoś obejmuje cię w pasie.
- Oppa? – zdziwiłaś się lecz nie odwracałaś głowy – Co…
robisz?
Nic nie mówił. Jedyne co robił to pocałował się w ramię,
potem w szyję aż w końcu w policzek. Kiedy odwróciłaś głowę zrobił to tamo z
ustami. Wasze zaangażowanie rosło. Jonghyun odrzucił koc na bok i w jednej
chwili znalazł się nad tobą nie przerywając pocałunku. Niepewnie trzymałaś
dłonie na jego szyi z kolei on pewnie zwiedzał rączkami twoje ciało. Kiedy
tylko chciał się dobrać do dolnej części twojego ubrania…
- Waaaaaaaaaaaaaaaaaah !
Coś uderzyło w namiot. Jonghyun wzdrygnął się a ty
krzyknęłaś. Wtedy dało się słyszeć śmiechy z zewnątrz. Jong rozsunął namiot i
zobaczył Key oraz Taemina. Key zajrzał do namiotu i uśmiechnął się szyderczo.
- Mam nadzieję że nie przeszkodziliśmy…
***
I jest nasz comeback !xD Cieszycie się ? Już niedługo pojawią się następne scenariusze, wybaczcie ze ten taki krótki ale nie wiedziałam jak to napisać za bardzo xD
~ Ciastko
A od dzisiaj L.Hoon xD
Haha końcówka najlepsza . :) A z tą wyobraźnią mam tak samo ... Fajny pomysł na scenariusz ! Czekam na następne ^^ / Rin
OdpowiedzUsuńlooool... to tak bardzo ja XD scenariusz świetny ! super że wróciłyście ^^
OdpowiedzUsuńKońcówka dobraa! xD
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że będzie więcej pikantnych szczegółów...
OdpowiedzUsuńJak mogłaś mi to zrobić?!
A tak serio, to bardzo mi się podobało, szczególnie końcówka ^^.
Dziękuję bardzo :*