Scenariusz dla Riny ^^
***
Dzisiaj był jeden z przyjemniejszych dni w
twoim życiu. Twoje urodziny. Szczęśliwa przyjmowałaś życzenia od bliskich
przyjaciół którzy pamiętali o tobie. Jednak bardzo się zdziwiłaś kiedy nie
zrobił tego twój najlepszy przyjaciel od dzieciństwa… Sungjae. Nawet dzisiaj z
tobą jeszcze nie rozmawiał.
Przerwa obiadowa. Wszyscy siedzieli na
stołówce. Razem z dziewczynami siedziałaś przy stole i słuchałaś ich rozmowy na
temat chłopaków w szkole. Zawsze kogoś obserwowałyście i było zabawnie lecz
kiedy nastały twoje urodziny zrobiło się ponuro. A miało być tak pięknie… Zastanawiałaś
się tylko dlaczego Sungjae jeszcze z tobą nie rozmawiał…
Lekcje dobiegły końca. Zdążyłaś się pogodzić z
tym że to wcale nie musi być taki smutny dzień i musisz się cieszyć urodzinami.
Kiedy wychodziłaś ze szkoły wpadłaś na Sungjae i jego grupkę kolegów.
- Sungjae –
zaczęłaś z uśmiechem – Idziemy dzisiaj na miasto?
Chłopak
westchnął i podrapał się w tył głowy. Już wiedziałaś że na niego nie masz co
liczyć i to było najbardziej przykre że nawet nie wiedział że odmawia ci w
twoje urodziny.
- Dzisiaj
nie mogę. Idziemy z chłopakami grać w biliarda – Wybacz, może jutro. Tak, jutro
na pewno !
Uśmiechnął
się szeroko i pomachał ci. Podbiegł do chłopaków którzy już byli przy bramie
szkoły i zniknął ci z oczu.
W tej chwili
miałaś ochotę się rozpłakać. Ruszyłaś wolnym krokiem do domu ze słuchawkami w
uszach. Ta myśl nie dawała ci spokoju dlatego szybko łzy napłynęły ci do oczu.
Przecież tyle czasu się znaliście, a on zapomniał.
Weszłaś po
schodach na górę. Tuż przed drzwiami twojego mieszkania stał jakiś chłopak.
Odwrócił się słysząc twoje kroki. Byłaś w szoku.
- Happy birthday to you ! – zaśpiewał – Happy
birthday to you ! Happy
birthday!
Jego
angielska wersja powaliła cię na kolana. Naprawdę myślałaś że Sungjae zapomniał
o twoich urodzinach tym czasem on to wszystko sobie zaplanował. Trzymał w
rekach herbacianą różę i dał ci ją kiedy podeszłaś bliżej.
-
Wszystkiego najlepszego ______ - uśmiechnął się i nachylił w twoją stronę.
Wzięłaś
kwiatek i spojrzałaś na niego. Niespodziewanie złożył ciepły pocałunek na
twoich ustach. Odsunął się i znowu na jego twarzy pojawiła się radość.
- To co
idziemy na miasto ? – spytał łapiąc cię za rękę.
-Myślałam że
nie pamiętasz i… - nie dokończyłaś bo przyłożył ci palec do ust.
- Zawsze
pamiętam. Ale w tym roku chciałem ci zrobić niespodziankę, więc idziemy na
kolację !
Sungjae
pociągnął cię za sobą i razem wyszliście na miasto. Tam zabrał cię do jakiejś
restauracji i usiedliście przy krzesełkach. Kelner przyjął zamówienie a Sungjae
wyjął aparat z plecaka.
- Musimy
zrobić sobie razem zdjęcie- zaśmiał się i przysunął się z krzesłem w twoją
stronę – Uśmiech !
Zrobił
całkiem ładne zdjęcie. Kiedy zjedliście to co zamówiliście przyszedł czas na
rozmowę. Sungjae zaczynał się nieco denerwować i czuć mniej komfortowo a ty
wiedziałaś to. Tylko nie znałaś powodu bo zawsze dobrze czuliście się w swoim
towarzystwie i rozmowa sam na sam to nie był problem.
- Chciałem
wprawdzie ci powiedzieć w te urodziny coś – zaczął niepewnie – Bo zawsze się
przyjaźniliśmy… Ale dzisiaj to się zmieni – uśmiechnął się i nabrał dawnej
pewności siebie – Powinienem być twoim chłopakiem…
Byłaś w
totalnym szoku. Sungjae rozłożył ręce do przodu na stoliku i przyglądał się
tobie z zaciekawieniem. W końcu znowu się zaśmiał i położył dłoń na twojej
dłoni.
- Co ty na
to ?
Co miałaś mu
powiedzieć? Jeszcze cały wieczór spędzony z nim docierało do ciebie to że
właśnie Sungjae chce z tobą być i tak po prostu ci to zakomunikował. Na dodatek
już raz cię pocałował.
Sytuacja
powtórzyła się pod drzwiami twojego domu. Twoje policzki były już ciepłe a on
zabrał włosy z twojej twarzy i patrzył tak troskliwie.
- Naprawdę
chciałbym być twoim chłopakiem…
***
Trudno było mi pisać o Sungjae gdyż właściwie w ogóle go nie znam ale mam nadzieje że jest dobrze w miarę xD
L.Hoon
Ojejku jakie fajne *.* Nie ważne , że go nie znasz , ważne że fajny scenariusz ^^ Dziękuje i życzę weny :) / Rina
OdpowiedzUsuń