sobota, 11 maja 2013

Key ~ Marzenia jednak się spełniają...

 Scenariusz dla Kamiko <3

***





Byłaś właśnie w cukierni. Dzień był przepiękny i dobrze się zapowiadał. Zaraz miał do Ciebie dołączyć przyjaciel , Kibum.
Siedziałaś już dobre 30 minut i czekałaś.

Czy on zawsze musi się spóźniać ?!

W końcu wpadł do środka i od razu przysiadł się do ciebie. Był wykończony. Na dodatek trzymał coś w rękach z tylu.
- Co ty wyprawiasz ? - spytałaś.
- Wybacz, byłem w takim pewnym miejscu - wyciągnął dłoń w twoją stronę , trzymał pięknego dużego kwiatka - Zerwałem to coś i wtedy zaczęły mnie gonić psy, okazało się że to miejsce było czyjeś...I ten kwiatek również.
- To dla mnie ? - zdziwiłaś się.
- No, tak bierz - potrząsnął kwiatkiem.
Wtedy górna część rośliny spadła na stolik. Jego mina była nie do opisania. Wziął kwiatek i wręczył ci bez łodygi.
- Wybacz mi _______ ,znowu . Po prostu chciałem jakoś dobrze wypaść .
Byłaś w totalnym szoku. Przecież tylko się przyjaźniliście , więc po co miał dobrze wypaść ? Nie dało się ukryć ze zawsze ci się podobał...Ale i tak myślałaś że on nic nie czuje. Może tylko ci się wydawało ?
Key uśmiechnął się i zamówił wam dwa pączki z lukrem. Patrząc na ciebie siedział i nic nie mówił. Dzisiaj zachowywał się wyjątkowo dziwnie.
- Coś się stało? - spytałaś.
Wywrócił oczami i prychnął śmiechem.
- No jasne...Przecież to nasza pierwsza randka - oznajmił szybko.
- Co ?
- A ty się nie stresujesz? Wybraliśmy dość nietypowe miejsce...Może potem pójdziemy do mnie ?
Już bardziej zadziwić cię nie mógł. Randka z Kibumem ? To było jak marzenie które właśnie , nagle się spełniło. Idąc tym tokiem myślenia wymarzyłaś sobie że dzisiejszego dnia cię chociaż przytuli.
Po zjedzeniu pączków poszliście do niego. Siedząc w salonie oglądaliście jakiś horror. Nie był straszny ale to nie przeszkodziło ci w tym żeby usiąść bliżej niego. Kiedy to zrobiłaś uśmiechnął się przyjaźnie.
- Mówiłem ci że cię kocham ? - spytał czule obejmując cię ramieniem.
- Chyba n-nie...
- Więc cię kocham. Bardzo.
Zaczynał zbliżać się do twoich ust. Przymknęłaś powieki aż w końcu poczułaś to. Czułaś się jak w niebie. Marzenia jednak się spełniają, wystarczy tego bardzo chcieć.


***

Mam nadzieję że się spodobał :)
~ Ciasteczko

6 komentarzy:

  1. AAAAAAAAAAAAAA *.* KOCHAM <3
    Jeszcze raz wielkie dzięki!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to zaszczyt pisać dla kogoś scenariusz :3

      Usuń
  2. Boskie macie scenariusze, aż się dziwię że nie ma komentarzy .. Krótkie trochę, ale genialne.. Skoro można zamawiać, to mogłabym prosić o scenariusz z Eunhyukiem? .. Weny i zapraszam na swoje opowiadania jeżeli nie macie nic do yaoi :) www.nancyboyyaoi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z ostatnim zdaniem <333

    OdpowiedzUsuń