sobota, 11 maja 2013
SungKyu ~ Kiedy lider jest "głodny"
Było południe. Siedziałaś w domu i przygotowywałaś się do wyjścia na miasto z koleżanką. Za chwilę mieli zjawić się chłopcy wracający z treningu. Usłyszałaś trzaśnięcie drzwiami więc zeszłaś na dól. Nikogo nie było. Zajrzałaś do kuchni.
- Gdzie jest jedzenie ?!
Sungkyu chodził nerwowo po kuchni przerzucając rzeczy z blatu. Przyglądałaś się mu z zaciekawieniem.
- Gdzie jest reszta ? - spytałaś nie widząc nigdzie Hoyi w fioletowych spodenkach i Myungsoo ze swoim uśmieszkiem.
- Jeszcze gdzieś pojechali...Zrób i coś jeść ! - spojrzał w twoją stronę.
- Właśnie wychodzę ! - tupnęłaś nogą.
Sungkyu otworzył lodówkę. Była pusta gdyż wszystko zjedli na śniadanie.
- Jestem głodny - ze złości przeszedł do lamentu.
- Jak wrócę to coś ci kupię - położyłaś mu rękę na ramieniu z uśmiechem.
- Serio _____ ? - spytał z nadzieją - Ale ja jestem głodny inaczej.
Spojrzałaś na niego marszcząc brwi. On przymknął oczy i objął cię nagle w pasie przysuwając do siebie. Nie znałaś Lidera Gyu od tej strony . On za to przysunął się do ciebie i zanim cię pocałował spojrzał ci w oczy.
Przydusił cię do stojących szafek . Poczułaś jak łapie cię za uda i podnosi żeby posadzić na blacie.
Nadal całując się zaczynał rozpinać guziczki twojej koszulki. Ty trzymałaś dłonie na jego umięśnionych ramionach. Na prawdę był świetny w te "zabawy".
Z blatu przenieśliście się na kanapę w salonie. Właściwie to on cię zaniósł. Tam nachylony nad tobą nadal dobierał się do wszystkiego co było schowane pod ubraniami.
- Hyung ty dzikusie .
Wzdrygnęliście się. Nad wami stał Myungsoo i kiwał głową.
- Lepiej się zabierajcie bo jak reszta to zobaczy...
Poczułaś że zaraz spalisz się ze wstydu. Mógł by być to ktokolwiek ale musiał to być akurat Myungsoo. Sungkyu mamrocząc pod nosem usiadł obok.
- Ale skończymy to jak wrócisz - nakazał ci palcem i poszedł do kuchni.
***
Taki tam stary scenariusz xD Mam nadzieje że się spodobał ~ Ciasteczko
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Haha XD Myungsoo ♥
OdpowiedzUsuńFajnie się czytało *^.^* Hihi >.<
Chociaż przyznam, że osobiście wolałabym, żeby się chłopaki miejscami zamienili :D kkk
Huhu boskie :D
OdpowiedzUsuńO JEZU TO SPEŁNIENIE MOICH WSZYSTKICH FANTAZJI O GYU *O* sjdkghfkgajsqhdjsh sama zabrałam sie za pseudo opowiadanie z nim w roli głównej i powiem, że to bardzo bliskie temu co piszę *o* Gyu-dzikus nmonomnmonmomnonmonmo
OdpowiedzUsuńBoskie, więcej takich ^_^
OdpowiedzUsuń