niedziela, 9 czerwca 2013

Jaejoong ~ Twój Hero.




- Jaejoong...Kiedy będziesz miał trochę czasu dla  mnie ? - spytałaś zmartwiona .
Kolejny raz Jaejoong wpadł do kuchni w pośpiechu  i jadł szybko śniadanie. Wiedziałaś że ma dużo do  roboty ale nawet kiedy nie miał ważnych zajęć  musiał wychodzić gdzieś z resztą JYJ. Nie umiałaś się  złościć ale to cię martwiło.
- Nie mam pojęcia, mam dużo pracy - oznajmił - Do  wieczora - pocałował cię w policzek i wybiegł z  domu.
Było ci smutno. Chodziłaś ciągle po domu i od  oglądania telewizji, sprzątania , przeglądania  internetu, podlewania kwiatków robiło ci się coraz  bardziej nudno. I tak codziennie.
Układając sobie życie z Jaejoongiem myślałaś ze  będzie to inaczej wyglądało. Nie chodziło o  pieniądze czy to że jest znany. Po prostu on był  twoją bratnią duszą. Zakładałaś że będziesz często  sama w domu ale nie aż tak. To męczące.
- Cześć Junsu...Jest tam może Jaejoong ? Nie  odbiera...- powiedziałaś niepewnie do telefonu.
- On przed chwilą wyjechał ze studia ,mówił że ma  coś ważnego.
- Coś ważnego...Rozumiem, dziękuje.
- Hej, słuchaj...Nie układa się wam ?
- Dlaczego?...Nie ,jest dobrze.
- Tak? Bo Jaejoong denerwuje się. Nie mam pojęcia  co się z nim dzieje.
- Denerwuje ?W domu zawsze jest spokojny...Jeśli w  ogóle w nim jest.
- Musisz mu wybaczyć to zabieganie. Trafiłaś na  moment kiedy jest najbardziej zajęty.
- Chyba tak...No nic ,dziękuje Junsu. Do usłyszenia !
- Cześć !
Usiadłaś na parapecie i wzięłaś książkę którą  zazwyczaj zabierał w podróże. Co najlepsze nigdy  nie wiedziałaś co to za powieść.
Jak się okazało po pierwszej stronie która usiałaś  przeczytać bo okładka była czarna, był to  pamiętnik. Jak mogłaś to przeoczyć ?
- Nie mogę tego czytać...- skarciłaś się i odłożyłaś  notes.
Czarna okładka długo nie musiała cię kusić o ponowne otworzenie jej. Zajrzałaś na ostatnią  zapisaną stronę. Był ta przyczepiony zszywaczem  rachunek z restauracji w której pierwszy raz  byliście. Nie czytając treści patrzyłaś tylko i  wyłącznie na 'pamiątki' przyczepione do kartek.
Kartka papieru z twoi numerem telefonu który mu  dałaś i inne rzeczy. To poruszyło cię do tego stopnia  że zaczęłaś się cieszyć że w ogóle możesz mówić do  Jaejoonga po imieniu. Łzy szczęścia spłynęły powoli  po twoi policzku. Odłożyłaś pamiętnik i poszłaś do  łazienki .Kiedy się umyłaś od razu poszłaś spać,  zanim jeszcze wrócił Jaejoong zasnęłaś. To było  trochę zbyt wcześnie jak na ciebie.
- _______ , nie śpij ...
Coś lekko ciągnęło cię za koszulkę. Podniosłaś  głowę i ujrzałaś uśmiechniętego Jaejoonga.
- Coś się stało ? - spytałaś.
- Niiee,nic - odparł i pogładził twoje włosy-  Wstawaj ,coś przywiozłem.
- Co takiego ?
- Zobaczysz...
Jaejoong wyszedł z sypialni .Zmęczona ale  jednocześnie zaciekawiona wstałaś i nałożyłaś  szlafrok. Wyszłaś z pokoju i trafiłaś do kuchni gdzie  było zapalone światło.
Jaejoong siedział na blacie i trzymał w ręku różę  którą wąchał.
Wskazał na blat dając ci znak żebyś usiadła obok  niego. Kiedy już znalazłaś się obok spojrzał ci  prosto w oczy.
Tak lubiłaś kiedy ubierał się w czarne spodnie a w  nie wkładał białą lekko prześwitująca koszulę.
Wręczył ci różę.
- Dziękuje ale,za co to ? - spytałaś przyglądając się  kwiatkowi.
Jaejoong delikatnie dotknął twojej dłoni i  przyciągnął ją do siebie . Drugą nałożył ci  pierścionek na palec.
- Wybacz za okoliczności...Ale...Wyjdziesz za mnie?
To pytanie wywołało u ciebie tyle emocji. Najpierw  nie mogłaś nic powiedzieć ,potem chciało ci się płakać  aż na koniec wydusiłaś z siebie "TAK".
Jaejoong pocałował cię w czoło. Potem niżej,w usta.  Mocno cię objął i przytulił .
- Przepraszam że nie miałem czasu...Zwolniłem się  dzisiaj jak najwcześniej się dało żeby zrobić to  przed północą...
- Dlaczego ? - popatrzyłaś na niego, uśmiechnął się.
- Bo dokładnie tego dnia,dwa lata temu poznaliśmy  się.
- Jak to dwa lata ?
- Nie wierzysz mi ?
Zdziwiłaś się, w końcu znaliście się 5 miesięcy. Jaki  cudem to było dwa lata temu ?
- Byłaś może kiedyś na koncercie ?
- Tak,oczywiście. W pierwszym rzędzie...Właśnie  jakieś dwa lata temu ale...Nie mogłam cię poznać.
- Ja cię widziałem . Widziałem z samochodu jak  stałaś na przystanku...Miałem pewność że to ty,  nawet pamiętam co miałaś na sobie...
- Na prawdę ? - usiadłaś prostu całkowicie  zszokowana.
- Tak, miałaś na ręku apaszkę.
- T-tak...Zgubiłam ją.
- A ja ją znalazłem.
- Jak to ?
Jaejoong wstał i poszedł do sypialni a ty za nim.  Sięgnął do szafy i wyjął stamtąd jakieś pudełeczko.  Otworzył je a w nim miał różne pamiątki, tak jak w  pamiętniku. Wyjął apaszkę którą rzeczywiście  zgubiłaś dwa lata temu.
- Jaejoong...- nie mogłaś wydusić z siebie słowa- Jak  ty...
- To jest dowód na to że znam cię od 2 lat wiesz  ?Tyle mi wystarczyło żeby jakoś cię znaleźć.
Sama się do niego przytuliłaś. Był taki wspaniały a  ty miałaś mu za złe że nie poświęca ci czasu. Ile  musiał poświęcić żeby cię znaleźć ?
- Jestem twoim Hero, ______ .



Może macie jakieś zamówienia ? ^^
~Ciasteczko

8 komentarzy:

  1. Awwww słodkie *.* .. nie mogę po prostu. Piękne to, ja myślałam, że zdradzał i dlatego go nie było. Jaka ja straszna. Boski scenariusz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ^^ A mogłabym prosić o scenariusz z Kaiem? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem totalnie urzeczona każdym ze scenariuszy na tym blogu *3*
    Mogłabym prosić o jeden z Suho z EXO albo... Key z SHINee ? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam, że on ją zdradza, a tu zdziwienie.. Tak bardzo chciałabym, żeby przytrafiło mi się coś takiego w prawdziwym życiu *_*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne *__* Tak pamiętać <3 Marzenie *o*

    OdpowiedzUsuń