Upalny dzień. Coś czego pragnęłaś teraz najbardziej to plaża. Jeszcze tylko kawałek męczącej drogi przez piasek i zobaczysz co to oznacza ulga.
- Pośpieszcie się ! - krzyknęłaś do chłopaków.
Bieganie po piasku było strasznie ciężkie. Rzuciłaś swoje rzeczy gdzieś na bok i ruszyłaś do wody.
Od razu zanurzyłaś się w chłodnej wodzie cała. Luhan podbiegł za tobą i wskoczył obok.
Zaczęliście się chlapać i śmiać. Nikt z EXO nie śmiał wam przeszkadzać. Pływali nieco dalej od was.
Kris natomiast siedział pod parasolką i trzymał zeszyt w dłoni oraz długopis. Coś namiętnie malował.
- Hej Kris ! - krzyknęłaś - Chodź !
- Nie mogę teraz ! - oznajmił z uśmiechem.
Luhan porwał cię do wody. Chciał żebyście popłynęli dalej jednak protestowałaś. Nie potrafisz pływać dobrze. Kiedy traciłaś grunt pod nogami od razu się topiłaś.
Jednak on zaciągnął cię za rękę dalej i puścił. Od razu zaczęłaś machać rękoma i łapać się czego popadnie. "Czymś co popadnie" był Luhan. Trzymanie dłoni na jego pięknych ramionach stało się twoim nowym celem. On śmiał się i trzymał cię w pasie. Chciał cię uczyć pływać. W takim układzie pozwoliłaś mu na to.
Do wieczora nauczyłaś się pływać lepiej. Luhan był świetnym nauczycielem. Zaproponował że odpłyniecie dalej, tam gdzie był wysunięty na morze kawałek lądu i skały. Słońce chowało się za horyzontem a atmosfera była bardziej romantyczna. Na plaży była cisza. Tylko woda odbijała się od skał.
- Jak myślisz...- zaczęłaś - Są tu jakieś perły?
- Mógłbym się rozejrzeć.
Z uśmiechem na twarzy wskoczył do wody i zanurkował. Przy brzegu było płytko. Zaglądałaś do wody w poszukiwaniu Luhana. On za chwilę wyszedł i usiadł obok ciebie.
- Nic nie ma - powiedział - Może będziemy już wracać ?
- Dobrze.
Poszliście do hotelu gdzie były pokoje Exo i twój. Poszłaś się wysuszyć i przebrać. Kiedy wyszłaś z łazienki w pokoju rozległo się pukanie do drzwi.
- Luhan ? Co tu robisz ?
Wszedł do środka i wyciągnął rękę w twoją stronę. Podał ci coś.
- To jest dowód...- oznajmił.
Spojrzałaś na to i byłaś w szoku. Perła. Z pewnością prawdziwa perełka. Czy coś ją wyróżniało? Była czarna. Właściwie nie wiedziałaś czy to do końca coś cennego...Lecz sam fakt że dostałaś to od Luhana i jest to jakiś dowód czynił tą rzecz bezcenną...Zaraz, jaki dowód?
- Dowód czego ? -spytałaś niepewnie.
- Tego jak bardzo się poświęcam dla ciebie. To z miłości ________ .
Zabrakło ci powietrza w płucach. Nic nie mogłaś powiedzieć. Nic a nic. Tą niezręczną i cudowną zarazem chwilę przerwał Kris.
- Mam coś dla was - oznajmił.
- Pokażesz ? - spytał Luhan.
Kris odwrócił kartkę papieru. Na niej były dwie postacie, jeśli to byli ludzie, które trzymały się za ręce. Dziewczyna i chłopak. Ona w sukni ślubnej on w garniturze. Dużo serduszek. Podpisane imionami "Luhan & _______" .
Luahn parsknął śmiechem.
- To też jest dowód mojej miłości - powiedział i wręczył to tobie.
Kris uśmiechał się i zniknął za progiem. Spojrzałaś na Luhana jak nigdy wcześniej . Jednak on już przerwał ten moment pocałunkiem.
- Jesteś jak ta perła...Szukałem cię ,idealnej dla mnie, najlepszej pod słońcem...
~ Ciasteczko
Wow ale cudowny
OdpowiedzUsuńNa początek taki jeden mały błąd (tak odzywa się we mnie beta D:)
OdpowiedzUsuń"Czymś do popadnie" powinno chyba być czymś co popadnie. Między pierwszymi dialogami to jest~
A teraz komentarz właściwy:
lghsdjkfxkbfsg <3 <3 <3
Bo ta końcówka jest rozczulająca, słodka i nie sposób się przy niej nie uśmiechnąć.
Jeszcze, jeszcze, jeszcze!
Dziękuje za zwrócenie uwagi , mój błąd wybaczcie xD
UsuńJeśli chodzi o to do służę wytykaniem błędów, ale to raczej poważniejszymi, bo naprawdę przy Waszych scenariuszach trudno jest się chwycić błędów, choć kilka zawsze mignie.
UsuńAle co tam błędy, ważne, że jest co czytać i komentować<3
Zazwyczaj błędy są, jednak pisane z sercem ^^ xD (to sobie wymówkę wymyśliłam xD)
UsuńJak zawsze słodki Lulu ^,^
OdpowiedzUsuńTaaaak pięknie!
Spełnienie marzeń <3333
AAAAA...jaki kochany :33
OdpowiedzUsuńOMO, śliczne *-*
OdpowiedzUsuńUuuuuuuuuuuuu kocham! Kocham! kocham!
OdpowiedzUsuńWow, *o* zachwyciłam się tym scenariuszem ;D Jest naprawdę świetny ;) Dobra robota ;)
OdpowiedzUsuń